Ogień na polu i na łące
Jesienią oraz właśnie teraz, wiosną, na polach i łąkach pojawia się ogień. Zaczyna się wypalanie traw.
Pamiętajmy, że wypalanie łąk, czy ściernisk, jest zabronione. Oprócz otrzymania kary pieniężnej można ponieść o wiele większe straty finansowe. Prawo zabrania wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów
Wypalanie jest uznane za sprzeczne z dobrą praktyką rolną. Rolnikowi, który nie przestrzega wymogów dobrej kultury rolnej, ze strony ARiMR grozi zmniejszenie wysokości dopłat bezpośrednich. Agencja może nawet pozbawić rolnika całej kwoty płatności bezpośrednich za dany rok. No i najważniejsze – można utracić kontrolę nad ogniem. Wystarczy mocniejszy podmuch wiatru, a wówczas bardzo łatwo może się on przenieść na inne pola (np. jeszcze nie skoszone), na las czy zabudowania. Straty będą ogromne.
A jak jest z korzyściami? Są iluzoryczne. Wypalanie jest w 100% szkodliwe dla środowiska i człowieka. Pamiętajmy, że wypalenie niszczy glebę wyjaławiając ją. Zabija znajdujące się w wierzchniej warstwie mikroorganizmy, które odpowiadają na przykład za rozkład materii organicznej. Potrzeba kilku lat, aby się odtworzyły. Giną też różne bezkręgowce – chociażby dżdżownice. Te dżdżownice, które pracując całymi tysiącami i milionami spulchniają glebę i ją użyźniają. Spalane są wyjątkowo pożyteczne mrówki, owady zapylające kwiaty. W płomieniach giną: żaby, jeże, zające i inne drobne gryzonie. Zdarza się, że w pożodze ogniowej życie tracą zwierzęta chronione.
Wiosną dochodzi do tego możliwość spalenia większych zwierząt – np. ptaków na gniazdach. Niby mogą uciec, niby mając jaja są mniej do gniazd przywiązane i łatwo z nich schodzą... Ale znane są przypadki, a jeden nawet sam widziałem, znalezienia spalonych ptaków przy gniazdach. Kiedyś znalazłem gniazdo kaczki krzyżówki z wypalonymi jajami i spaloną samicą. Siedziała na gnieździe do końca i osłaniała swoje niewyklute potomstwo.
Zatem – zastanówmy się dobrze zanim podejmiemy decyzję o wypaleniu...
Nasza „pospolita” wiejska przyroda przy bliższym spotkaniu naprawdę zadziwia. Jej walory staramy się promować realizując projekt edukacyjny „Pola tętniące życiem” skierowany przede wszystkim do tych, od których zależy jej przetrwanie – do rolników, dzieci i młodzieży. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszamy do odwiedzenia strony: pola.bocian.org.pl.
Marek Kowalski
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja