Każdy z nas może chronić bociany!
Wykazanie osobistej inicjatywy w kwestii ochrony bocianów, podjęcie kilku prostych działań i dobra wola energetyków – czasem tylko tyle wystarczy, aby zabezpieczyć lęgi bocianów przed bardzo powszechnym i niebezpiecznym dla tych ptaków porażeniem prądem. Z badań wędrówek bocianów, prowadzonych m.in. metodą obrączkowania wiadomo, iż największe straty w populacji tych ptaków powodowane są przez napowietrzne linie energetyczne, dlatego wszędzie gdzie to możliwe, należy starać się je zabezpieczać. W szczególności dotyczy to okolic gniazda, gdzie młode, uczące się latać bociany często padają porażone prądem na najbliższym transformatorze lub rozłączniku.
Słup z rozłącznikiem na szczycie - duże zagrożenie dla ptaków. Fot.: www.bocianybolec.pl
Ten kłopot wziął sobie do serca pragnący pozostać anonimowym Gospodarz z Tomaszowa Bolesławickiego, na którego posesji bociany założyły gniazdo. Pierwszy bociani lęg szczęśliwie opuścił gniazdo, choć Gospodarz osobiście przeganiał młodego, który na odpoczynek wybrał sobie właśnie rozłącznik zamontowany na szczycie słupa energetycznego. Zaniepokojony tym zdarzeniem Gospodarz postanowił podjąć działania prowadzące do modernizacji słupa tak, aby nie zagrażał on bocianom. W grudniu ubiegłego roku Gospodarz zwrócił się do Towarzystwa z prośbą o pomoc w napisaniu stosownego pisma do energetyków. Gospodarz pismo złożył osobiście u dyrektora Rejonu Energetycznego Chojnów, dołączając do niego album fotograficzny poświęcony bocianowi białemu. W piśmie znajdowała się prośba o zabezpieczenie rozłącznika, wraz z krótkim uzasadnieniem, w którym znalazło się kilka słów na temat prawa chroniącego bociany, znaczenia zagrożenia, jakimi są napowietrzne linie energetyczne oraz zachęta do odwiedzenia strony internetowej poświęconej bolesławickim bocianom, które gniazdują na posesji Gospodarza. Wchodząc na adres www.bocianybolec.pl możemy podglądać życie bocianów za pośrednictwem kamer internetowych. Średnia oglądalność w sezonie waha się w granicach 4000 osób/dzień.
Na odpowiedź energetyków nie trzeba było długo czekać. Po niespełna dwóch tygodniach Gospodarz otrzymał pismo od firmy Tauron dystrybucja S.A. Oddział w Legnicy z informacją, że Rejon Energetyczny Chojnów podjął już działania zmierzające do zabezpieczenia rozłącznika, znajdującego się w najbliższej okolicy gniazda. 12 kwietnia b.r. pracownicy posterunku energetycznego w Iwinach przenieśli rozłącznik ze szczytu słupa pod przewody linii napowietrznej, a także wymienili przewody znajdujące się w rejonie słupa z gołych na izolowane. Prace trwały kilka godzin, a relację video z ich przebiegu oglądać możemy na stronie www.bocianybolec.pl pod wpisem pt. ”Wielkie podziękowania dla energetyków”.
Ten sam słup po przeróbce, z rozłącznikiem na boku. Bociany mogą siadać bez zagrożenia! Fot.: www.bocianybolec.pl
Wszystkie tego typu zdarzenia, które ukazują, że zaangażowanie osób prywatnych, w ochronę bocianów ma sens i przynosi oczekiwane efekty, bardzo nas cieszą! Mamy nadzieję, że staną się one inspiracją dla energetyków oraz jednostek samorządu terytorialnego (które odpowiedzialne są za ochronę przyrody na swoim terenie): gmin i powiatów. Obligują je do tego zarówno Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie terytorialnym (roz. 2, art. 7), jak również Ustawa z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody.
Aleksandra Wierzbicka
Podziel się artykułem
musisz zalogować się, aby dodać komentarz... → Zaloguj się | Rejestracja