Dziś nie jest już tajemnicą, że najlepszym sposobem pozbycia się ptaków z parapetów są kolce zwane STOP PTAKAMI. Na rynku jest kilkadziesiąt firm oferujących swoje usługi w zakresie sprzedaży i montażu tych urządzeń. Jak chwalą się sprzedawcy, produkty te …są w pełni legalne i nieszkodliwe dla ptaków. Co więcej posiadają pozytywna opinię lekarza weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków Miejskiego Ogrodu Zoologicznego oraz Departamentu Ochrony Przyrody Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Czy tak jest na pewno? Czy ptaki nie ranią się o pręty, których końcówki nie są zabezpieczone? Proszę ocenić samemu oglądając poniższą fotografię.

Widok tego jerzyka jest przerażający. Nie dość, że ptak nabił się na kolce, najprawdopodobniej wylatując ze swojego gniazda, to jeszcze widać, jak do końca swych sił piszczał „wołając o pomoc”.

Czy teraz jesteśmy przekonani o bezpieczeństwie, jakie oferują nam firmy sprzedające i montujące STOP PTAKI?

Myślę, że nie trzeba tu nic więcej dodawać, a sprawę należy przekazać do urzędu najwyższej instancji, czyli do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Będziemy informować o tym, jakie wyjaśnienia otrzymamy. A może ktoś ma własne obserwacje tego typu? Będziemy wdzięczni za przekazanie, najlepiej na adres warszawa@bocian.org.pl.

Zamieszczone zdjęcie wykonane zostało w Pruszkowie, przy ulicy Wokulskiego. Kolce zostały zakupione w firmie INVEN z Piastowa, która posiada opinie i atesty dotyczące swoich wyrobów (dostępne w załączeniu, otrzymaliśmy je od producenta). Zdajemy sobie sprawę, że w wielu miejscach niezbędne jest odstraszanie ptaków. Ale czy nie powinno być standardem stosowanie kolców TYLKO z plastikowymi czy gumowymi zakończeniami, aby ptaki nie miały możliwości być ranione czy zabijane? Przecież nawet przedstawione nam opinie i atesty najczęściej mówią właśnie o takich...

Mariusz Grzeniewski