-
Kasia znalazła w drodze do pracy małego jerzyka. Ptaszek jeszcze nie umie fruwać. To podrostek, który zbyt wcześnie wyleciał z gniazda i nie potrafił już do niego wrócić. I co z takim malcem robić?!... Na pożarcie dzikim kotom go nie zostawimy! Wylądował w kartonowym pudle po papryce na stercie papierowych ręczników. Jest taki malutki!... Czym takiego szkraba karmić?
Rozwiń
